Szybkie przegrupowanie i wpisanie się na listę ewentualnych ofiar filipińskich przepraw promowych..
oraz wynajęcie osobistego tragarza przez Kojota
i nareszcie tylko jeszcze jeden jeepney, prom
i daleko jeszcze? Ależ nie - czerwony dywan prawie rozłożony i hamaki na plaży też
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz