za te dwie blondynki ?
ps. tam był taki piękny biały dywan
ps. Iwona sobie kupiła obok w sklepie brązową makatę, którą niósł za nią sprzedawca do samego hotelu. To się nazywa obsługa!!
za te dwie blondynki ?
ps. tam był taki piękny biały dywan
ps. Iwona sobie kupiła obok w sklepie brązową makatę, którą niósł za nią sprzedawca do samego hotelu. To się nazywa obsługa!!
Ogólne zmęczenie szybkim tempem zwiedzania :)? Oczywiście, że nie! No co Wy! To tylko ostra 24 godzinna jazda oraz ekskluzywny 4- godzinny nocleg w aucie i na stacji benzynowej lekko nas
zgruzowały ale przed nami jeszcze suki i Marakesz nocą... damy radę