czwartek, 3 listopada 2011

nie ma takiej opcji

Nie pomogły nam ani rózowe Alieny udające damy ...
ani  crosowcy w fioletowych croksach













na plaży byliśmy dopiero 6 godzin po planie czyli o 17 a nie o 11

a na Kutę to którędy ????

Marlena nam ładnie podziękowała i wylądowaliśmy na Lombok zgodnie z planem czyli o 11-tej, potem busik do Senggigi, potem obiadek, potem wypożyczenie skuterów, międzyczasie nienerwowe ale drogie piwko i już o 14,00 wsiedliśmy na nasze piękne rumaki. Jazda !!!!! I co jakiś czas pytanie o drogę i ile jeszcze do tych dzikich plaż w Kucie na Lombok - 18 km. No to jedzie się...

Jednak Lombok ..

Takie mieliśmy trochę zawirowania czy jechać od razu na Glili czy może jednak na Lombok czy zrobić dobrze Marlenie czy może jednak nie ?? No ale zdecydowaliśmy ostatecznie, że początek zrobimy zgodnie z planem i opanujemy środkowy Lombok.
Plan był taki - pobudka o 6,30, szybka łódka o 9 i już o jedenastej leżymy na plaży gdzieś na Lombok a najlepiej w Kucie. Wyszło na zajebiście fajnie.... i szybko
ale najpierw Marlena nam chciała odpowiednio podziękować za podjęcie decyzji..

ale na Kucie świat się nie kończy

... żegnamy Bali i płyniemy szybką łódką na Lombok. Nasz cel - Kuta (dla odmiany)

Kuta in Bali w praktyce

Marlena z Witkiem przywitali nas godnie w Kucie ale zapomnieli nam wysłać sms-ka, że bez względu na wszystko mamy ABOLUTNIE kupić alkohol. Jakikolwiek alkohol byleby miał 40 %. Ku... tutaj flaszka whisky kosztuje 100 usd. Uwierzycie w to? Masarka - loklane duże piwko w sklepie - 8,75 zł, ryżowe lokalne wino - 42 zł; ichniejsze rumy, wódki i araki - 14 zł ale 335 ml  i uwaga 20 %. Bardzo jesteśmy zmatrwieni, bo poważnie jesteśmy zaniepokojeni o nasz wakacyjny los. Może nam nawet grozić przymusowy ODWYK. Dlatego apelujemy do przyjeżdżających na Bali - KUPCIE FLASZKE DLA NAS !!!! Kupcie jak najwięcej flaszek - oddajemy kaskę, bo i tak będziemy do przodu.
No i właśnie zatrzęsła się ziemia.... czekamy na tsunami ....
Kilka informacji praktycznych:
- taxi z lotniska do centrum Kuty - 300 tys albo w nocy 500 tys albo taxiskuter - 5 usd
- hotel putatanahlot.com - pokój 2 od, basen, ac, śniadanie - 300 tys
- obiad w zwykłej knajpce od 30 do 50 tys ale nie zapmnijcie o piciu
- cola w sklepie - 7 tys
- masaż całego ciała 1 godz - 50 tys.
- szybka łódka na Lombok/Gili - po mega negocjacjach dla 14 os.- 650 tys tam i nazad
To by było po krótce i na tyle jeżeli chodzi o Kutę na Bali.

Kuta na Bali

Marlena nie traciła czasu na czekanie na nas i pomaszerowała w 40 stopniowym upale 15 kilometrów z Kuty do Tanah Lot. Zobaczcie jaka jest szczęśliwa - jeszcze nie wie jakie ma ładne czerwone podkolanówki z tyłu na łydkach. Witek się nie dał namówić na zwiedzanie i obszedł 300 razy Kutę i poddał się masażom nie mniejszą ilość razy. NARESZCIE ZACZYNAJĄ SIĘ WAKACJE !!!

w drodze 2

Z powodu wypadku w w Warszawie nasza podroz sie troszke zmienila mielismy dotrzec do Denpasar 2 listopada w nocy. Ale w zwiazku z tym:


Zostalismy w Warszawie - Linia Lufthansa zapewnila nam nocleg w Hotelu Polonia. Po czym na drugi dzien udalismy sie do Poznania i udalo nam sie wydostac z Polski do Monachium i nastepnie do Singapuru jutro mamy nadzieje wyleciec z tego milego miasteczka do Denpasar na Bali bez wiekszych problemow.
Wydostanie sie z lotniska jest banalne. Nalezey przejsc kontrole graniczna a nastepnie pociagiem metra przejechac 3 przystanki i zgodnie z informacja "glosnikowa" przesiasc sie na pociag do miasta "CITY" i nastepnie na przystanku nr 14 wysiadka koncowa stacja Raffles Place - samo centrum.
Spanie na ulucy Pagoda - China Town. Jedzenie na Lau pa Sat. Bron Boze nad rzeka - bo tam jest dla niemieckich turystow :)
Ide spac bo Monia mnie sciga :)

W drodze

Witam wlasnie jest 1:30 siedzimy z Monia w Singapurze w Hotelu - mamy swoj segment z zamykana szuflada i szerokosc segmentu 1,4 m dlugosc (jak przystalo na Azje) 1,8 m- dzieki bogu nie jestesmy za dludzy.




na Tajskim piwku



to zjedlismy:



Singapur nad rzeka



Ptak z przodu



Ptak z tylu



i kilka fotek: