sobota, 14 kwietnia 2007

Japonia 2007 - Nara


(jak klikniesz na zdjęcie to znajdziesz więcej fotek)

14 kwiecień 2007

Bardzo wiele się wydarzyło od ostatniego pisania. Aż nie wiem od czego zacząć.Po pierwsze Krzysiek się mimo wszystko wyspał i wstał nawet wcześniej ode mnie. Jak on to mówi ,,zapaliliśmy lont" i pojechaliśmy do Nara (Gniezna). Ja doznałam oświecenia, bo przecisnęłam się przez dziurę w kolumnie buddyjskiej świątyni. Krzysiek niestety nie chciał się oświecić, ponieważ obawiał się, że nie wyjdzie z tego cało. Pozostał nie oświecony, za to załatwił mi w pięknej shintoistycznej świątyni deseczki do pisania życzeń i zrobił 100 zdjęć danielom, które w ilości 1500 szt. żyją w parku w Nara.