niedziela, 27 lutego 2011

Hokg Kong

Troche nas nie bylo na blogu ale mielismy ograniczony dostep do internetu i do czasu.
Wlasnie siedzimy w HK, Krzysiek z Mackiem pracuja a ja sobie pije dobra herbatke.
Posty uzupelniajace bede pisac powoli, wiec spokojnie raz w tygodniu mozecie tu zagladac po nowe wiadomosci czy zdjecia.
Pozdrawiam
Anka