poniedziałek, 10 września 2007

Arrivederci Italia

10 wrzesień 2007 – poniedziałek – Rzym – Londyn/Bochum/Katowice

• Przepysznym obiadkiem przyjęli nas stęsknieni panowie Zenek i Manfred To tyle komentarzy do naszego wyjazdu. Nie wiadomo gdzie nas w przyszłości oczy poniosą a poniosą na pewno. Jak robiłam rozeznanie gdzie dalej to oczywiście każda z nas miała inne marzenia. Na szczęście MARZENIA SIĘ SPEŁNAJĄ i wcześniej czy później dotrzemy tam gdzie chcemy DZIEWCZYNY.

Pozdrawiam
Arrivederci.

Anka