środa, 17 listopada 2010

śniadanie w rijadzie

Śniadanko na słodko jak we Francji. Słodka jak ulepek herbata miętowa albo równie słodka kawa i do tego placek z miodem albo dżemem. Gluś tego szczerze nienawidził.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

deseń desenia deseniem pogania ;)
A